Jak zwykle w lutym, TWATowcy poświecili swój czas tym co odeszli w smugę cienia.
Kiedyś wędrowali z nami różnymi drogami i ścieżkami, w słońcu i deszczu, w humorze, z piosenką na ustach. Dziś po nich zostały wiersze, rysunki i wspaniałe wspomnienia o dobrych ludziach.
Wędrując dawnymi szlakami wracamy w tym rajdzie do dobrej pamięci o Andrzejach, Bożence, Bogusi, Krystynie, Januszu i innych.
Każdy z nich był niepowtarzalny, każdemu z nich coś zawdzięczamy. Smutno nam………