14 kwietnia wyruszyliśmy samochodami spod Arkadii w nieznane. Wiedzieliśmy tylko, że naprzeciw Pałacu w Ostromecku należy skręcić w prawo.Po kilkunastu minutach jazdy zostawiliśmy samochody na parkingu. Okazało się , że Krzysztof K. przywiózł nas do Wałdowa Królewskiego i poprowadził nas w nieznane, piękną ścieżką edukacyjną wśród daglezji a potem dębów. Byliśmy tam pierwszy raz, zachwyceni budzącą się przyrodą, grą cieniami, kwiatami. Humory jak zwykle dopisywały, nie mówiąc o pogodzie. Jak będziecie mieć chwile czasu i pogoda dopisze, zajrzyjcie tam.