Dnia 27 grudnia br. obchodziliśmy 101. rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego, jednego z nielicznych zwycięskich polskich zrywów niepodległościowych. Dzień później skromna grupa piechurów spotkała się w Solcu Kujawskim na rajdzie upamiętniającym to wydarzenie.
Solec Kujawski był na początku XX wieku jednym z najbardziej zgermanizowanych miast na terenie powiatu bydgoskiego. Polacy stanowili tutaj jedynie pięcioprocentową mniejszość. Nic dziwnego, że powstanie nie dotarło do naszego miasta, dotknęło jednak terenu naszej gminy. Na początku 1919 roku w pobliżu miejscowości Chrośna doszło do potyczki powstańców z oddziałem niemieckiego Grenzschutzu. W jej wyniku zginęło dwóch Polaków – Michał Dyrda z Jaksic i Franciszek Piotrowski z Pęchowa. Pomnik poświęcony poległym – Kwatera Powstańców Wielkopolskich – znajduje się na cmentarzu przy kościele pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika. W tym miejscu rozpoczęła się nasza wędrówka…
Pierwsze kroki skierowaliśmy w stronę ulicy 29 Listopada. Niewiele osób wie, że w 1926 roku przed wejściem do Parku Miejskiego ustawiono płytę Nieznanego Powstańca Wielkopolskiego. Trzy lata później miejscowe władze uznały, że miejsce to jest niezbyt reprezentacyjne. Płyta została przeniesiona w okolice miejsca, gdzie dzisiaj znajduje się rondo im. burmistrza Antoniego Nawrockiego. Niestety w 1939 roku pamiątkową płytę zniszczyli Niemcy.
Kiedy przeszliśmy tunelem pod torami kolejowymi, kontynuowaliśmy marsz korzystając z zielonego szlaku im. T. Dolczewskiego. Nie przypadkiem kawałek trasy prowadził ulicą Powstańców. Niestety ciągle wiele osób nie wie, że chodzi w tym przypadku o powstańców wielkopolskich. Kiedy przekroczyliśmy Drogę Krajową nr 10 szybko dotarliśmy do Krzyża Powstańców. Upamiętnia on dwóch powstańców, którzy są pochowani na cmentarzu przy kościele pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika. Niestety przy samym krzyżu ciągle brakuje informacji kogo on upamiętnia. Przymocowana tabliczka z informacją o pielgrzymce papieża Jana Pawła II do Polski, wprowadza postronnych turystów w błąd.
Wkrótce nasza trasa skręciła na zachód i wiodła czarnym szlakiem im. Jerzego Szafkowskiego. Na chwilę zatrzymaliśmy się przy kamieniu upamiętniającym patrona szlaku. Nie minęło wiele czasu a na szlaku kolejna ciekawostka – pozostałości dwutorowej strzelnicy Towarzystwa Powstańców i Wojaków. Dalsza droga prowadziła nas prosto do Solca. Koniec wędrówki miał miejsce na cmentarzu przy ul. Piotra Skargi. Znajdują się na nim groby czterech (o tylu wiemy do tej pory) uczestników Powstania Wielkopolskiego, którzy zmarli w Solcu. Są to: Leonard Wiciński, Ignacy Koczorowski, Stanisław Krokos oraz Andrzej Poznański. Na każdym grobie zapaliliśmy pamiątkowy znicz.
Dziękujemy wszystkim za udział w wędrówce i mamy nadzieję, na jak najszybsze spotkanie na turystycznych trasach w nowym 2020 roku!